Bella Skyway 2019 Toruń

Jeden dzień na Skyway Festival w Toruniu

22 sierpnia – czyli w czwartek wybraliśmy się do Torunia zobaczyć pokazy w ramach Bella Skyway 2019. Jak na swojej stronie piszą organizatorzy festiwalu ”

„Bella Skyway Festival to wzbogacenie krajobrazu kulturalnego Torunia o kolejne wydarzenie o europejskim charakterze. Niecodzienne, unikatowe, zmieniające rzeczywistość, tchnące nowe życie w stare mury miasta. Festiwal organizowany jest w Toruniu nieprzerwanie od 2009 roku, jego początki wiążą się ze staraniami miasta o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku”.

Problem z parkowaniem ? Czytając dostępne w internecie informacje – organizatorzy – od strony Bydgoszczy zapewniają parking przy Motoarenie, oraz Centrum Targowym „Park” . Dalej dojazd do centrum autobusem lub tramwajem w ramach biletu parkingowego.

Dojeżdżamy więc do Motoareny. Godzina 18.30. Parking? Ale jak wjechać? Szlabany, nikogo w pobliżu nie ma. Rozczarowani jedziemy dalej. Kolejny parking prawie przeoczyliśmy. Zawracamy, wjeżdżamy na teren parkingu. Ale gdzie kupić bilet. Przy wjeździe stoi taksówka. Tak to tutaj kupuje się bilet za 5 zł. A gdzie dalej? Wraz z biletem otrzymujemy malutki informator jakimi liniami dalej dojechać . A gdzie przystanek ? Z pomocą przychodzi nam zapytany właściciel taksówki.  Oceniając więc sam transport – idea dużych parkingów i transport miejski – doskonała. Realizacja na 3 z minusem.

Ostatecznie – dzięki uprzejmości osób oczekujących na autobus, tramwaj – wsiadamy do 53 i jedziemy pod starówkę. Tłum ludzi jest przeogromny. 

Powoli czekając aż się ściemni idziemy w kierunku zapowiadanej jako wyjątkowe miejsce – Chinatown. Z minuty na minutę tłum gęstnieje. Robi się ciemniej – a nas więcej, coraz więcej. Zatrzymujemy się pod punktem o nazwie Geodrzewa. Godzina 20.30 – kolce na drzewach zaczynają świecić różnymi kolorami. Trochę zawiedzeni idziemy dalej. Zatrzymujemy się przed Chinatown. Najpierw na dużym ekranie oglądamy scenki a później ruszamy – krok za krokiem , w ogromnym tłumie. Nie ukrywam – chciałam się wycofać.

Zdjęcie powyżej – to figura drzewa……może to tylko zdjęcie nieudane.

Wydostajemy się z tłumu oddychając z ulgą i kierujemy się w stronę Starego Miasta. Po drodze zatrzymujemy się przy Last Parade. Zacytuję organizatorów ” „Last Parade” autorstwa Alexandra Reichsteina to wideo-instalacja dopasowana do miejsca, która tworzy rezerwat przyrody wypełniony rzadkimi zwierzętami i ptakami, gdzie cienie zagrożonych i narażonych na wyginięcie gatunków wędrują nieustannie wzdłuż toruńskich murów zamkowych. Zwierzęta chodzą parami, tak jak podczas marszu w kierunku Arki Noego, jednak tym razem powoli zanikają, jako że ich ostatni marsz się kończy.”

Hmmm, nie napiszę tutaj słów komentarzy od dorosłych , natomiast dzieciom  – ta prezentacja przypadła do gustu.  Zatrzymujemy się na Bulwarach podziwiając oświetlenie mostu . Iluminacja nazwana została ładnie „” Światło Wisły”.

Kolejny punkt , który nam osobiście najbardziej się podobał to Retush . Na ścianie Pałacu Dąmbskich wyświetlana była animacja przygotowana przez 15 studentów z Zakładu Plastyki Intermedialnej WSP UMK  

Zmęczeni tłumem i hałasem zatrzymujemy się jeszcze na chwilę przed „Świelnym spektaklem Specjala”. Niestety nie przypadł nam do gustu. Wracamy do punktu wejścia. I tutaj zatrzymujemy się przy ostatniej atrakcji – Sąd Ostateczny.  Zacytuję organizatorów – czym jest Sąd Ostateczny – ” Interaktywny mapping na fasadzie budynku jest cyfrową interpretacją motywu Sądu Ostatecznego. W tej wersji każdy z widzów może stać się współautorem instalacji. Praca zachęca do interakcji poprzez dołączone do niej joysticki. Oparta została o mechanikę klasycznych gier wideo, przede wszystkim kultowego PONG-a. Do graczy należy wybór, po której stronie staną, czy przejmą kontrolę nad uzbrojonym w miecz aniołem czy nad rozgrzanym do czerwoności diabłem.” Dla nas – przyglądających się fasadzie i grze – była to głównie duża plansza gry komputerowej.

Reasumując – na pewno – warto zatrzymać się w Toruniu – by obejrzeć te wszystkie iluminacje. Ja jednak bywam tam również kiedy jest spokój, piękna pogoda. W takiej scenerii Toruń jest o wiele piękniejszy, ciekawszy. Urocze , stare uliczki, sklepiki, restauracje i kawiarnie przyciągają o wiele bardziej .

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *