Trzy dni w Supraślu minęły szybciutko. Znowu pakowanie i w drogę. Teraz na celowniku Biebrza. Zanim tam dojedziemy czeka nas kilka przystanków.
Pierwszy przystanek – Tykocin. Niewielka mieścinka, w której warto się zatrzymać dla kilku wspaniałych pomników historii. Ogromny rynek – pięknie ukwiecony – zachował kształt trapezu z XVIII w. Pośrodku stoi dwumetrowy pomnik Czarneckiego.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260900-1-1024x683.jpg?v=1593876607)
Rynek otaczają zabytkowe budynki, a najważniejszym z nich jest kościół p.w. Trójcy Świętej.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260906-1-1024x683.jpg?v=1593876707)
Po lewej stronie rynku znajduje się jeden z drewnianych domów udostępniony do zwiedzania.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260904-1024x683.jpg?v=1593876793)
Z kolei w jednym z narożników stoi – słynny z polskiego filmu budynek – Alumnat.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260901-1-1024x683.jpg?v=1593876902)
Alumnat – to dom wojskowy z połowy XVII w., przeznaczony dla weteranów i inwalidów wojennych. Obecnie mieści się tu mały hotel i restauracja.
W Tykocinie znajduje się też synagoga.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260907-1024x683.jpg?v=1593877097)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0196T01-1-1024x576.jpg?v=1593877125)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0198T01-1-1024x576.jpg?v=1593877142)
Obecnie w synagodze mieści się Oddział Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.
Wyjeżdżając z Tykocina zatrzymujemy się jeszcze przy zamku.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260910-1024x683.jpg?v=1593877309)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260911-1024x683.jpg?v=1593877329)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260913-1024x683.jpg?v=1593877339)
Zamek pochodzi z XV wieku, rozbudowany przez króla Zygmunta Augusta w połowie XVI wieku.
Zamek był kilkakrotnie niszczony. Ostateczna rekonstrukcja zamku została ukończona w 2005 roku.
Niedaleko Tykocina znajduje się nietypowe miejsce – któremu nadano nazwę – Europejska Wieś Bociana. Nieco inaczej wyobrażałam sobie to miejsce – czytając przewodniki. Czym jest zatem ta Wieś…
Przede wszystkim – kupujemy symboliczny bilet za 5 zł i możemy wejść na teren gospodarstwa. Nie jest to byle jakie gospodarstwo. Jest tu stadnina koni, stawy, łąki, oraz dwie wież widokowe. Na terenie tym znajduje się około 30 gniazd bocianich.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0207T01-1024x576.jpg?v=1593877993)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0234T01-1-1024x576.jpg?v=1593878124)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0218T01-1024x576.jpg?v=1593878041)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0231T01-1024x576.jpg?v=1593878054)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0232T01-1024x576.jpg?v=1593878068)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260931-1024x683.jpg?v=1593878452)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260924-1024x683.jpg?v=1593878542)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260936-1024x683.jpg?v=1593878570)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260925-1024x683.jpg?v=1593878585)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260917-1024x683.jpg?v=1593878634)
Rzeczywiście – chyba trudno o drugie takie miejsce – gdzie , na tak niewielkim obszarze jest tyle gniazd.
Dojeżdżamy do Goniądza. Tutaj spędzimy dwie kolejne noce. Nocleg mamy w stosunkowo nowo wybudowanym domu . Niestety po raz pierwszy spotkałam się z takim brudem. Ostatecznie właściciel przeprosił – ale co mi po tym…?
Mamy do dyspozycji jeszcze pół dnia. Kupiliśmy mapę Biebrzańskiego Parku Narodowego – i postanowiliśmy ruszyć do miejscowości Mścichy i stamtąd przejść trasą Biały Grąd. Idziemy w jedną stronę ponad 3 kilometry – aż do wieży widokowej. Droga ciągnie się między polami. Z uwagi , iż jest po godzinie 18 – z pastwisk zganiane są stada krów.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260960-1024x683.jpg?v=1593880403)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0243T01-1024x576.jpg?v=1593880444)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0260T01-1024x576.jpg?v=1593880468)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260961-1024x683.jpg?v=1593880525)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260964-1024x683.jpg?v=1593880542)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260965-1024x683.jpg?v=1593880558)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260981-1024x683.jpg?v=1593880597)
Każdego wieczoru sprawdzam prognozę pogody. Ma być pochmurno, będzie deszcz. Ranek tymczasem wita nas słońcem i piękną pogodą. Ruszamy do miejscowości Grzędy – a stamtąd niebieskim szlakiem wzdłuż Czerwonego Bagna. Trasa ma siedem kilometrów. Początkowo idziemy około 3 km lasem. Później drewnianymi kładkami nad bagnami.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260988-1-1024x683.jpg?v=1593881035)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270010-1024x683.jpg?v=1593881090)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260992-1024x683.jpg?v=1593881111)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260994-1024x683.jpg?v=1593881124)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1260996-1024x683.jpg?v=1593881136)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270004-1024x683.jpg?v=1593881176)
Wracamy około 12 do samochodu – i ruszamy Carską Drogą na Górę Strękową. Z góry widać piękną dolinę Narwii.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270011-1024x683.jpg?v=1593881652)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270013-1024x683.jpg?v=1593881664)
Na szczycie wzgórza zachowały się ruiny umocnień, z których obroną we wrześniu 1939 roku kierował Władysław Raginis. Walka trwała do wyczerpania zapasów amunicji. Gdy tej zabrakło Władysław Raginis wysadził w powietrze schron, ginąc na miejscu. Dziś to miejsce nazywane jest „Polskimi Termopilami”
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0310T01-1024x576.jpg?v=1593881925)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0311T01-1024x576.jpg?v=1593881938)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0314T01-1024x576.jpg?v=1593881953)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0315T01-1024x576.jpg?v=1593881967)
Wracając do Goniądza zatrzymujemy się przy kładce „Długa Luka”.
400-metrowa kładka prowadzi wgłąb największego kompleksu tzw. torfowisk niskich.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0320T01-1024x576.jpg?v=1593882283)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0321T01-1-1024x576.jpg?v=1593882300)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0323T01-1024x576.jpg?v=1593882317)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0325T01-1024x576.jpg?v=1593882331)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270026-1-1024x683.jpg?v=1593882425)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270029-1-1024x683.jpg?v=1593882471)
A jednak padało. Tak jak to miało miejsce w Supraślu – nagle zagrzmiało, zrobiło się ciemno i ściana deszczu. Na szczęście tylko na chwilę. Wieczorem ruszamy jeszcze w jedno miejsce – do ruin Twierdzy Osówiec – Fort IV. Trasa dostępna dla każdego turysty rozpoczyna się przy parkingu na Carskiej Drodze.
Początkowo idzie się szlakiem, który ma być dedykowany biegaczom. Po kilometrze widać wykonane z drewna schody. Idąc do góry – można zobaczyć na zboczach ruiny prochowni.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270031-1024x683.jpg?v=1593883639)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0333T01-1024x576.jpg?v=1593883760)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/C0330T01-1024x576.jpg?v=1593883778)
Jak widać ruiny porośnięte są, jak podaje portal Biebrza 24, „specyficzną dla takich miejsc, rzadką roślinnością, podobną do roślinności górskiej. Wewnątrz ruin tworzą się nacieki wapienne, podobnie jak w jaskiniach.”
My wracamy do Goniądza po drodze zatrzymując się m. inn przy innych miejscach wchodzących w skład Twierdzy Osówiec.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270053-1024x683.jpg?v=1593884154)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270059-1024x683.jpg?v=1593884186)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270056-1024x683.jpg?v=1593884212)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2020/07/P1270049-1024x683.jpg?v=1593884233)
Kolejny dzień , który oczywiście miał być deszczowy, radośnie wita nas słońcem. Co robimy ? Znowu pakowanie i w drogę. Ostatni etap naszej wędrówki – Augustów. Oczywiście po drodze przystanki. Zapraszam na część piątą.