Śnieg za oknem pozwala chociaż na chwilę zapomnieć o tym, że należy trzymać dystans. Na szczęście mam w pobliżu las – widać go praktycznie z okien i po opadach śniegu wygląda cudownie. Jest to czas na fajne spacery, szczególnie wówczas gdy tego śniegu jest więcej i wspaniale świeci słońce. A tak wyglądał las w ostatnią niedzielę.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2021/02/P1000578-1024x768.jpg)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2021/02/P1000520-1024x768.jpg)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2021/02/P1000531-1024x768.jpg)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2021/02/P1000534-1024x768.jpg)
W pewnym momencie drogę przebiegły nam spłoszone sarny. Oczywiście nie udało się zrobienie im zdjęcia. Innego zdania był dzięcioł. Pozwolił podejść pod drzewo i ostro w nie walił dziobem.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2021/02/P1000563-1024x768.jpg)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2021/02/P1000543-1024x768.jpg)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2021/02/P1000558-1024x768.jpg)
W naszym małym ogródku powiesiliśmy karmnik i kulki z ziarnem. Początkowo myśleliśmy, że ptaszki omijają to miejsce – ale nie. Po kilku dniach zaobserwowałam sikorki i wróbelki. Oczywiście codziennymi gośćmi są też sroki.
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2021/02/P1000586-2-979x1024.jpg)
![](https://www.pasjehany.pl/wp-content/uploads/2021/02/P1000604-2-1024x916.jpg)